środa, 20 lutego 2013

Prolog

Tak, piję. Tak, palę. Tak, ćpam. Tak, tnę się. Ale co z tego? Kogo to obchodzi? To mi pozwala zapomnieć o wszystkim. Matka nie żyje od 3 lat. Ojciec... Kto to w ogóle jest? Nie znam go. Zostawił mnie jak miałam 5 lat. Pamiętam, jak co rok chciałam, żeby wrócił. Dziś, mam 18 lat. Nie czekam. Nie chcę. Jestem jeszcze nastolatką, a już jestem uzależniona. Kolejny raz zaciągnęłam się papierosem. To mi pomaga. Chociaż nie wiem, czemu. Kiedy widzę unoszący się dym myślę, że to moje problemy, które się ulatniają. Niestety, tylko na chwilę. Potem znowu wracają. Czasem chciałabym, żeby ktoś mnie złapał i powiedział, że to złe, co robię. Nikt tego nie zrobi. Wiem. 2 lata temu pomagał mi mój chłopak. A może raczej skurwysyn? Przez pół roku zdradzał mnie z jakąś suką. Jak ja mogłam tego nie zauważyć? Wmawiał mi, że mnie kocha. Tylko mnie. Chyba oprócz tamtej! Kiedy ich zobaczyłam, wróciłam do domu. Wtedy wykonałam moje pierwsze cięcie. Szybkie. Nie wiele dało, ale od tego czasu robię to regularnie. Nie ma tygodnia, żebym się nie cięła. Palę codziennie. Narkotyki... Hmm.... Jak mój diler ma dobre, dające kopa prochy to skorzystam. Jest problem, kończy mi się kasa. Muszę znaleźć pracę, ale kim ja niby miałabym być? Nic nie umiem. Nie mam do niczego talentu. Ludzie ze starej szkoły mówili, że ładnie śpiewam. Do czasu... Już czuję, że papierosy źle wpływają na mój głos. Kiedyś może i był dobry, teraz nie. Trudno, nie rzucę tego nałogu. On mi pomaga. Ostatni raz wydycham papierosowy dym, aby po chwili wrzucić peta do popielniczki. Moje mieszkanie nie jest duże. Jeden pokój, kuchnia i łazienka. Sama je urządziłam. Zawsze chciałam pójść na dekoracje wnętrz. Czasami myślę, o tym, żeby złożyć tam papiery, ale kiedy przechodzę koło uczelni, widzę, że to nie miejsce dla mnie. Ci wszyscy ludzie są tacy ułożeni, kulturalni. Ja taka nie jestem. Nie pasuję tam. Spojrzałam jeszcze raz na moje ściany. Pełno na nich moich autorskich zdjęć. Jestem ja na jednym. Nie pasuję tam. Jestem jak puzzel z układanki, który jest źle wyprodukowany. Choćbyś nie wiem jak bardzo chciał, on nigdzie nie będzie pasował. Czasem się zastanawiam, czemu tak jest. Zaliczyłam już kilka prób samobójczych. Żadna nie była na tyle poważna, żebym  była w szpitalu dłużej niż tydzień. Nie mam odwagi. Nie chcę, żyć, ale boję się śmierci. To dziwne. Jak ja. Zajrzałam do paczki. Pusta. Muszę iść do sklepu po kolejną. Założyłam bluzę. Opuściłam rękawy, aby zakryć ślady moich cięć. Nasunęłam kaptur na włosy. Fioletowe. Czemu to ludzi dziwiło? Jestem dziwna od środka. Chcę być taka i na zewnątrz. Lubiłam je. Co prawda usłyszałam kilka niepochlebnych opinii na swój temat. Bo co? Że mam inne włosy niż inny to jestem jakimś mordercą? Nie jestem. Ideałem też nie, ale nic na to nie poradzę. Zamknęłam za sobą drzwi i ruszyłam prosto ulicą. Sklep był blisko. Dzisiaj była piękna pogoda jak nigdy w Londynie. Tak, tu mieszkam. Jestem Polką, ale po śmierci matki i rozstaniu ze.... Skurwysynem wyjechałam z tamtego kraju. Brak tolerancji na każdym kroku. Nic mnie tam nie trzymało. Zbierałam pieniądze przez wiele lat. Mam rentę po mamie. Mogłam sobie na to pozwolić. Jedyne, czego żałuję to to, że nie mogę odwiedzać jej grobu. Byłam kilka razy na lotnisku. Chciałam kupić bilet. Bardzo, ale nie mogłam. Tam są wszystkie najgorsze rzeczy, jakie mnie spotkały. Nie, żeby Londyn był moim rajem. Nie jest. Tak rozmyślając dotarłam do sklepu.             -Dzień dobry. - uśmiechnęłam się jak zwykle.
-Witam. To co zwykle?
-Tak, poproszę. - kupowałam tu papierosy odkąd się przeprowadziłam.
-2, 50 funta. - podałam jej pieniądze.
-Dziękuję, do widzenia.
Przed wejściem rozpakowałam paczkę i wrzuciłam folię do kosza. Włożyłam papierosa do ust i zaczęłam szukać po kieszeniach zapalniczki.
-Kurwa, zostawiłam ją na blacie. - powiedziałam sama do siebie.
-Potrzebna ci zapalniczka? - zapytał chłopak, ok. 20 lat.
-No, przydałaby się. Masz?
-Tak. - podał mi ją.
Zapaliłam papierosa i oddałam to, co pożyczyłam.
-Dziękuję. - uśmiechnęłam się i odeszłam powolnym krokiem.

________________________________________________________________________________-
Ka bum! Klaudia się demoralizuje ;D Macie prolog, kogo zainteresowało?

2 komentarze: